Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wpływie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polskę -- czytaj cała prawdę całodobowo -- na mPolska24.pl oraz na Facebook / Goodbye ITI -- i myśl samodzielnie, bez TVN24
Taka sytuacja panuje nie tylko w PL.LOT ale we wszystkich spółkach skarbu państwa a zarządzający traktują je jak własne folwarki i najwyższy czas żeby prokuratura się nimi zainteresowała a ci pożal się boże fachowcy przestali ograbiać społeczeństwo. CBA ośmieliło się mieć POdejrzenia wobec Sawickiej a miliony Lemingów widziały na własne gały jak brała w łapę. Na szczęście sędzia Napletek czy Kutasek obronił jej dobre imię. A POseł Sekuła broniący dobrego imienia Mira, Zbycha i Rycha. Nawet krzesła POmagały. Każdy ma prawo do obrony dobrego imienia i żaden PiSior nie będzie im patrzył na lepkie łapy.
Państwowa spółka, jej upasiony prezes i jego zastępcy wraz z zarządem do administrowania długiem, stratą i setkami milionów dotacjami - takie rzeczy to tylko w Polsce. Kliki i sitwy się bronią, SLD nawet w połowie nie było tak bezczelne - jednak się obawiali i chyba inteligentniejsi od POlszewków byli, wyobraźnia im przeszkadzała. POlszewików hazardówka rozzuchwaliła, ostatnio zamiecione afery pod dywan. mentalność cwanego chama - śmieszno i straszno gdy widzi się, że PRLowski sznyt powraca - dramat, dno. Ten Mikosz to wyjątkowy cymbał i zwykły szczur na posyłki. Człowiek zaufania. Nie zna się, ale da zarobić i weźmie prokuratora na siebie. A co więcej da cynk komu trzeba, gdy zacznie być gorąco. Typowa peerelowska gnida. No i księgowy z "wykształcenia"...Zainteresujcie się państwo ile w LOT-cie jest dyrektorów , ich zastępców, kadry kierowniczej.Wszyscy z nadania politycznego, wszyscy zatrudniają spółki zewnętrzne bo sami się na niczym nie znają.Cała obsługa zewnętrzna łącznie z kancelariami prawnymi ciągnie kasę na całego bo wie że te banery bez nich nic by nie zdziałał TO TAK JAK BY KTOŚ ZA WYKONANIE PRACY PŁACIŁ PODWÓJNIE. NO I TE NIEBOTYCZNE ODPRAWY DLA KOLEJNYCH NIEUDACZNIKÓW. Ratują się zwalnianiem szeregowych pracowników- stąd też zaległości w rozliczaniu faktur.przeciętnemu zjadaczowi chleba nawet się nie śni jakie tam idą pieniądze.POWINNO TO BYĆ PODANE DO PUBLICZNEJ WIADOMOŚCI BEZ ZASŁANIANIA SIĘ TAJEMNICĄ SPÓŁEK TYCH CO ODWALAJĄ CAŁĄ ROBOTĘ
Wszystko to co jest tajne, tajemnicą, to wszystko jest zasłanianie korupcji, spraw nie wygodnych dla tego co chce osłaniać swoje przekręty. Nie może być tak by pod rządami złodziejskiej mafii jej zaufani poplecznicy wyprowadzali z firm dotowane państwowe, nasze pieniądz a kontrolujących przedstawicieli narodu straszyli sądami. To wina wymiaru sprawiedliwości, bo złodzieje idą do sądu a sąd ich uniewinnia...bo sądy są nagrzane, sam B.Komorowski tym sie POchwalił. To jest jakaś masakra z tym rządem, z tymi Posłami i z tym p-rezydentem. Niektore firmy zaczęły stosowac nowe kultury. Czyżby sprawy podejrzenia przekrętów nie mogły być prowadzone. Czyżby tym panom marzyło się nietykalne uprzywilejowanie?. Jeśli zwykły Kowalski coś "zawali", to nie ma zmiłuj się, są sądy "nie za Wisły", i musi si podporządkować. Chociażby miało miejsce tylko podejrzenie to należy je wyjaśnić, a nie odwracać, straszyć i zastraszać. Panowie, aż się prosi o zwykłą odpowiedzialność. To są nasze pieniądze z państwowego dofinansowania, więc mamy prawo kontrolować i to na tyle.
Właśnie okazało się, że Marcin Dukaczewski, syn jenierała z WSI Marka Dukaczewskiego został przewodniczącym rady nadzorczej Petrolinvst po Ryszardzie Krauze. Bierze też udział w radach nadzorczych Bioton SA, Polnord dalej jest też dyrektorem spółek z grupy Bioton itd." A polactwo zapierdala za marne pieniądze i płaci wysokie podatki i ZUSy kosmiczne, a pany typu Dukaczewskie jedzą pieniądze. Wart Pac pałaca a pałac Paca
cyt.: "...Balcerzak nie uzyskał absolutorium za 2012 rok, a mimo to nadal zasiada we władzach spółki". Oj tam, oj tam! Seremet też nie dostał i mimo to nadal zasiada, takie to będą w Rzeczypospolitej skutki - jakie ich nierządu działanie. Przecież to są zagrywki socjotechniczne i psychologiczne żeby zastopować dociekliwość opozycji i grzebanie w obszarach niewygodnych dla władzy. Takie działanie może wzbudzać wątpliwość i jest podyktowane strachem!
Słusznie panie Mikosz, słusznie. Co to w ogóle za zwyczaj patrzeć na ręce jakiemuś tam zarządowi, a jeszcze gorzej prezesowi tego zarządu. Przecież żaden prezes nie POdlega kontroli, nawet prezes rady ministrów. Sądowi radzę, tych wścibskich zapudłować na KOłymę, miejsce PO Chodorkowskim zwolnione. Proszę się tylko nie cackać! Widać dokładnie a szczególnie, że bez zamykania bandytów ze służb specjalnych nic absolutnie nie zmienimy w Polsce ! To bandyci ze służb odpowiadają za kondycję LOT ! Mieli i mają oni tam wpływy i sterowali tą firmą. Teraz będą włóczyli ludzi po sądach !
PS. "I to podatnicy płacą pensję pana Mikosza." Konkurencja w fachowym wydawaniu podatnikow kasy b. duza. Moja byla malzonka miala by klopoty zeby sie przebic, a jest istota niezwykle tworcza nie tylko w gadaniu.
Groźne bakterie w samolotach LOT. W układzie wodnym kilku samolotów LOT znajduje się groźna bakteria, mogąca powodować m.in. zapalenie opon mózgowych, ropnia mózgu, zapalenie kości i szpiku kostnego. Kierownictwo spółki wie o tym od miesięcy, jednak zamiast zająć się problemem, wdaje się w sądowe spory z posłami opozycji - pisze "Gazeta Polska Codziennie".
O sprawie groźnej bakterii Pseudomonas aeruginosa (pol. pałeczka ropy błękitnej) jako pierwszy napisał miesięcznik „Uważam Rze”. Z publikacji wynika, że o skażeniu biologicznym samolotów zarząd LOT wiedział od co najmniej kilku miesięcy. Informacje znalazły się w comiesięcznych raportach Sekcji Badań Chemicznych. W ciągu kilku kolejnych miesięcy w samolotach typu Dreamliner i Embraer znajdowano groźne dla zdrowia bakterie. – Jeśli informacje się potwierdzą, to będzie skandal. To kolejna informacja, która obrazuje, jak wygląda sytuacja w Locie – mówi „Codziennej” Adam Kwiatkowski, poseł PiS. – Należy bardzo dokładnie wyjaśnić, jak to się stało, że zagrażająca zdrowiu pasażerów bakteria znalazła się w układzie wodnym samolotu – dodaje. Poseł Kwiatkowski jednocześnie chciałby się dowiedzieć, jakie kroki podjęły władze państwowego przewoźnika, aby rozwiązać problem. – Jeśli wiedziały o problemie i go zignorowały, to znaczy, że świadomie narażały zdrowie pasażerów – zaznacza. Do chwili zamknięcia najnowszego wydania „Codziennej” szefostwo LOT nie odpowiedziało na jej pytania.
Posłowie PiS od dawna odbierają sygnały o nieprawidłowościach, do których dochodzi u państwowego przewoźnika lotniczego. – Od kilku miesięcy próbujemy wyjaśniać wszelkie niepokojące sygnały, które do nas docierają. Niestety nie mogliśmy otrzymać informacji od władz LOT. Dlatego zwróciliśmy się z prośbą o kontrolę do NIK i złożyliśmy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury i ABW – mówi nam Maciej Małecki z PiS.
Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".
Komisja pyta także o samoloty Boeing 787 Dreamliner.
Nasz plan restrukturyzacji bardzo silnie opiera się na zwiększeniu rentowności wynikającej z latania dreamlinerem
- powiedział Mikosz. Przypomniał, że w marcu LOT otrzyma szóstego B787. Niestety nie można otworzyć nowych połączeń i wykorzystać tę maszynę na nowych trasach w sytuacji, kiedy spółka wzięła pomoc publiczną - wyjaśnił prezes. Dlatego LOT rozważa wynajęcie samolotu innemu przewoźnikowi.
+ Goodbye ITI + Прощай ИТИ +
Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wpływie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polskę -- czytaj cała prawdę całodobowo -- na mPolska24.pl oraz na Facebook / Goodbye ITI -- i myśl samodzielnie, bez TVN24