Agnieszka Wiśniewska sprowadziła do Polski nielegalnego migranta z Maroka (zdjęcie) i chce go za męża. Skarży się na "rasizm". A tymczasem w Berlinie trwają procesy dwóch nielegalnych migrantów, którzy ubogacili swoje kochanki. Jedna z nich nie żyje.

Prawdziwa miłość nie zna granic. Kiedy nielegalny migrant z Maroka, Boumar Chaker (zdjęcie) zobaczył w Norwegii Agnieszkę Wiśniewską zakochał się w niej z miejsca. A ponieważ prawdziwa miłość nie zna granic pani Agnieszka przeszmuglowała zakochanego Boumara do Polski i chce wstąpić z nim w związek małżeński.


Niestety, jacyś nienawistnicy i rasiści donieśli na zakochanego nielegała, przyjechała Straż Graniczna i Boumar wylądował w strzeżonym Ośrodku dla Uchodźców w Białymstoku. Pani Agnieszka wścieka się teraz na łamach pro-migranckiego Newsweeka na rasizm i brak romantyzmu wśród ciemnego polskiego ludu i na ksenofobicznych polskich urzędników:


www.newsweek.pl/polska/spoleczenstwo/urzednik-uniemozliwil-slub-z-marokanczykiem,artykuly,403141,1.html

 

Zamiast opluwać swoich sąsiadów i swoje państwo, zakochana pani Agnieszka powinna popatrzeć raczej w stronę Berlina, gdzie toczą się właśnie procesy dwóch zakochanych nielegalnych migrantów: Tunezyjczyk Marwan B. zamordował swoją byłą kochankę (i jej nienarodzone dziecko) a Irakijczyk Ahmad A. próbował zamordować swoją byłą kochankę (uratowała ją tylko prawie natychmiastowa operacja):

 

www.bild.de/regional/berlin/prozess/wenn-sich-verlassene-maenner-raechen-wollen-49614740.bild.html

 

Obaj zakochani migranci byli nielegałami. Irakijczyk miał trzy tożsamości, co jak wiemy jest bardziej regułą niż wyjątkiem wśród uchodźców w Niemczech.

 

Jeżeli pani Agnieszka zdoła wyjść za mąż za zakochanego bez pamięci nielegalnego migranta Boumara, uświadomi sobie te pełne znaczenia słowa: "tylko śmierć nas rozłączy".

 

Merwan B. z Tunezji zamordował swoją ciężarną byłą kochankę

 

Streifenwagen stehen vor dem Haus an der Gustav-Müller-Straße in Schöneberg

Ahmad A. z Iraku próbował zamordować swoją byłą kochankę

 

Ahmad A. (23) am Donnerstag vor Gericht. Er soll seine Ex-Freundin mit einem Messer attackiert haben