Nareszcie. Po dwóch latach powolnego dogorywania, masońska stacja telewizyjna Religia.tv, wymyślona przez Mariusza Waltera, zakończy nadawanie 31 stycznia 2015 r. Medialne igraszki z diabłem kosztowały panamską ITI w sumie 100 milionów PLN.

Masoni  od dawna przyglądali się z wściekłością  prężnemu rozwojowi TV Trwam.  Ostentacyjne blokowanie dostępu TV Trwam do platformy numerycznej przez ferajnę Dworaka z KRRiT odbywało się już po tym jak upadł masoński instrument duraczenia Polaczków  czyli  pseudo-religijny kanał Religia.tv. Na przełomie roku 2012 i 2013 panamska ITI przestała dopłacać do kanału, zlikwidowano jego redakcję i oddelegowano  naczelnego  celebrytę Szymona Hołownię do realizacji wyznaczonych zadań na innym kierunku medialnym.

Religia.tv działała więc pełną parą tylko 5 lat będac częścią masońskiej ofensywy na tradycyjne tereny polskiego Kościoła Katolickiego. Panamska ITI przejęła  najpierw  krakowski "Tygodnik Powszechny"  a potem kupiła za astronomiczne pieniądze (50 mln PLN)  stację teleshoppingu Mango TV, która wcześniej  nadawała na wizji  TV Trwam. TV Mango do dzisiaj traci kasę.

Panamska ITI sypnęła złotem jak kupiec przed światynią (w sumie 100 milionow PLN), ale wiemy z Biblii same pieniądze nie wystarczą. Ilość mikrocefali którzy byliby zainteresowani słuchaniem Słowa Bożego z ust funkcjonariuszy Mariusza Waltera była na szczęście bardzo ograniczona.  Po kilku latach szastania kasa panamska ITI zakręciła więc z przymusu kurek.

Dwa lata temu "Tygodnik Powszechny" został przekazany "za darmo" pewnej fundacji  i odcięty od finansów ITI a w końcu stycznia przyszłego roku podobny los spotka Religie.tv. Zostanie ona poddana eutanazji.  Przez ostatnie dwa lata Ojciec Dyrektor Religia.tv, krakowski Ojciec Celebryta Sowa, szukał podobno inwestorów na na stację, ale jak widzimy ich nie znalazł. Kryzys ograniczył widać ilość kasy przeznaczonej na duraczenie Polaczków. A sama ITI nie chce już ładować 4 miliony PLN rocznie na podtrzymywanie Religii.tv przy życiu, bo sama ITI też kasy nie ma.

Ojciec Celebryta Sowa będzie więc musiał znaleźć inną świętą krowę do dojenia. Ale ojciec Sowa  raczej z głodu nie zginie, jego brat jest platformerskim marszałkiem Małopolski, a zasady jak wiemy zobowiązują.

Nie chcemy  więc przypominać pląsajacemu po salonach Ojcu Sowie, że z prochu powstał i w proch się obróci, bo to mogłoby mu zepsuć dobry humor w studio TVN. 

Więcej o Religia.tv, "Tyg. Powszechnym", Mango TV i Zakonie Ojców Celebrytów:   

monsieurb.neon24.org/post/111351,pobozni-panowie-z-panamy

 

Ojciec Celebryta Sowa czuje się w studio TVN jak u Pana Boga za piecem